• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

WIERSZE

Strony

  • Strona główna
  • Życie w pigułce 1
  • Życie w pigułce 2
  • Życie w pigułce 3
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Kategorie postów

  • proza, poezja (1)

Archiwum

  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Najnowsze wpisy, strona 17

< 1 2 ... 16 17 18 19 20 ... 62 63 >

W PRZESTRZENI RADIOWEJ

ROZDZIAŁ DZIESIĄTY
 
Antek chodził jak struty. Minęło już parę dni od owego incydentu z Wiesią, a nadal miał wrażenie, że słyszy jej szyderczy śmiech. Na dokładkę Kryśka musiała wyjechać, i snuł się po mieszkaniu, nie wiedział, co ma ze sobą zrobić. Kryśka zawsze była, a teraz nie będzie jej kilka miesięcy, więc sam musi ogarnąć swoje życie. Rozmawiają codziennie, ale to nie to, co jej obecność w domu. Chociaż obiecał sobie, że nie będzie się skarżył ani narzekał, ale tak się nie da.
Gra teraz swoje audycje dość często, musi jakoś zabić tę pustkę. Dużo też czyta, chodzi na spacery, tylko brakuje mu Kryśki. 
Nie wiedział, że będzie tak tęsknił. 
Radio jakoś samo się prowadzi, prezenterzy grają, bez Wiesi jest spokój, tylko żeby znowu coś się nie sknociło.
Szukał prezenterów, nie chciał zaczepiać na innych radyjkach, dlatego wypytywał, czy ktoś czasami nie chciałby sobie pograć.
Pewnego wieczoru zadzwonił Staszek.
No co tam, zapytał Antek?
Napisała do mnie Wiesia, że ją obgadujesz.
Znowu zaczyna, Antek miał tego dosyć.
A co konkretnie napisała?
Zaraz ci prześlę, powiedział Staszek. Ale to nie tylko do mnie to  pisała, do wielu ludzi, tylko że niektórzy ją znają, więc spokojnie. Ale są też tacy, którzy nie mają pojęcia, kto to jest Wiesia, i dlatego te plotki będą się roznosić.
Kiedy skończyli rozmawiać, Antek zadzwonił do Wiesi.
Kobieto, zaczął, kiedy się uspokoisz?
Ja nic nie zrobiłam, już do ciebie nie mam pretensji, to może moja koleżanka?
Powiedz tej swojej koleżance, żeby się zamknęła i przestała roznosić plotki, bo ja zaczynam na was zbierać dowody, nie wiem ile to potrwa, ale doigrasz się, i wciągną cię na czarną listę.
Nie strasz mnie czarną listą, bo już tam byłam.
O, a to nowina, widocznie śpieszno ci z powrotem tam się dostać.
Antek przepraszam, nie wiem co we mnie wstąpiło. Już naprawdę nic nie będę mówiła, tylko wybacz mi.
Antek nie wiedział, czy ma wierzyć jej czy też nie, na wszelki wypadek będzie ostrożny.
Wieczorem odezwała się też Zosia. 
Szefie, Staszek mnie wkurza, powiedział do mojej koleżanki, że marnie gram, że powinnam najpierw się nauczyć. a potem zasiadać do grania.
Zosiu, to są wasze sprawy, nie muszę o tym wiedzieć. 
Porozmawiaj ze Staszkiem, i dogadajcie się, może on ci coś podpowie, nauczy czegoś.
To ja go mogę nauczyć, odburknęła Zosia. To on gra jakby był na kacu. 
Nieźle, pomyślał Antek, jeszcze mi się na radiu pokłócą.
To ma być zabawa, a nie rywalizacja.
Antek nie mógł zrozumieć, że z grania zrobili zawody. Musi coś z tym zrobić.
25 maja 2020   Dodaj komentarz

W PRZESTRZENI RADIOWEJ

ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY
 
Wieczorem Stefek prowadził swoją audycję. Miło się słuchało jego głosu. Potrafił zachęcić do powrotu, dlatego zawsze u niego było sporo słuchaczy. Kryśka z Antkiem siedzieli przy kolacji, słuchali piosenek i zapowiedzi Stefka. W pewnym momencie zadzwonił telefon. W słuchawce Antek usłyszał głos Stefka; Antek wejdź na panel i zobacz co jest w pozdrowieniach. W tym momencie musiał się rozłączyć, ponieważ kończyła się piosenka, więc zapowiadał już następną wraz z dedykacją.
Antek czytał i nie wierzył. Kryśka, powiedział, chodź zobacz, bo nie uwierzysz jak ci powiem.
Kryśka podeszła i aż ją zatrzęsło. Co ta małpa wypisuje?
Tego już za wiele, powiedział Antek.
Wybrał numer do Wiesi, ale ona nie odbierała rozmowy.
Napisał więc, żeby jak najszybciej się z nim skontaktowała, bo nie ręczy za siebie.
Za chwilę oddzwoniła. Antek usłyszał w słuchawce; mówiłam, że pożałujesz?
Co ty sobie wyobrażasz, myślisz, że ktoś ci w to uwierzy?
A chcesz się założyć?
Nie będę się z tobą o nic zakładał, tylko jak będziesz rozsiewać takie plotki, to oddam sprawę do sądu.
Antek w słuchawce usłyszał śmiech, w końcu powiedziała, że z koleżanką razem go załatwi.
Kryśka, ona jest niespełna rozumu, nadal jej się wydaje, że może mi zatruwać życie.
Kochanie, ona może, tylko jak ty się będziesz bronił?
Przecież ja z nią nawet się nie spotkałem, nie mam pojęcia jak wygląda, a co dopiero romans?
Wiem Antek, ale czy ludzie uwierzą jej, czy raczej tobie, tego nie wiemy.
To dopiero wredna baba, ona jest po prostu mściwa.
Możemy się z nią procesować, zapytała Kryśka?
Tak możemy, tylko skoro ona jest chora, to tylko wpędzimy się w koszta, a jej nic nie zrobią.
Za kilka dni Antek dostał wiadomość z innego radia. Dowiedzieli się o niby romansie jego z Wiesią, tylko że Wiesia znana była na tym radiu. W ten sam sposób niszczyła też właściciela tamtego radia.
Teraz postanowili oboje z Antkiem coś zrobić, żeby nie zaszkodzić sobie i radiu, a uspokoić Wiesię.
O jej wybrykach robiło się głośno na radiach internetowych. 
W końcu Wiesia musiała się uspokoić, przeprosić Antka i poddać się leczeniu.
Zadowolony, zapytała Kryśka?
Jeszcze się pytasz, przecież to jest obłęd co ona robiła, ale jak widać, choroba popycha ludzi do różnych rzeczy.
To co, zapytała, kto dzisiaj nam gra?
Dzisiaj, chyba Zosia. Ciekawe czy do Zosi się przyczepi?
Wszytko możliwe, ale póki co jest na lekach.
23 maja 2020   Dodaj komentarz

W PRZESTRZENI RADIOWEJ

ROZDZIAŁ ÓSMY

Niedziela to zazwyczaj dzień, kiedy to Antek z Kryśką z samego rana chodzili do kościoła, a potem spacerkiem do domu. Bez pośpiechu robili oboje obiad, rozmawiając przy tym o swoich, rodzinnych sprawach.
Nie inaczej było tego dnia.
Słońce było piękne, pogoda bezwietrzna, zatem bez pośpiechu szli w stronę domu. 
Zobacz Kryśka, jak ten czas leci, powiedział Antek, niedawno jeszcze chodziliśmy z dziećmi, a dzisiaj, no cóż, jesteśmy już starzy.
Mów za siebie, powiedziała Kryśka, ja nie jestem stara, przynajmniej taką się nie czuję.
Antek uśmiechnął się do żony, wziął ją za rękę, i powiedział, że oczywiście, nie jest stara. Pięknie wyglądasz, dodał.
Kiedy już znaleźli się w domu, każde bez słowa wiedziało co ma robić. To był ich cotygodniowy rytuał.
Kto dzisiaj gra, zapytała w pewnym momencie Kryśka?
Dzisiaj, zaraz niech sobie przypomnę, odparł Antek. Zamyślił się, aż w końcu wydobył z pamięci; dzisiaj gra Wiesia. 
Ciekawa jestem czy przeprosi Zosię?
Ma przeprosić, jak tego nie zrobi, wylatuje. Inaczej czułaby się bezkarna, a tak nie może być, żeby rozsiewała plotki przez siebie wymyślone.
Tak, masz rację, odparła, ona sobie za dużo pozwala.
Wieczorem włączyli swoje radio i słuchali jak audycję prowadzi Wiesia.
Ładne ma piosenki, powiedziała Kryśka do męża.
Tak kochanie, ładne, tylko minęła godzina jej audycji, i ani słowa o przeprosinach.
Antek, spokojnie, może zrobi to na koniec?
Coś mi się wydaje, że ona nie zamierza przeprosić.
Pod koniec audycji Wiesia wygłosiła mowę, w której obarczyła za wszystkie plotki koleżankę, która przysparza jej problemów.
Co ona chrzani? 
Ja też nie rozumiem, powiedziała Kryśka.
Kochanie, a może ona jest schizofreniczką?
Dlaczego tak sądzisz?
Jeśli chory na schizofrenię nie bierze leków, to może mieć omamy, widzieć i słyszeć to, czego w istocie nie ma.
Antek, co ty gadasz? Wiesz, że ona w takim transie może zrobić nawet komuś krzywdę albo sobie, jeśli to jest prawda.
Nie wiem, odparł, ja tylko przypuszczam, ale jakby nie było, nie może grać u nas. Ona nie wie, że robi źle, a to może być problematyczne.
Więc jaka decyzja, zapytała?
Wywalę ją z radia, nie ma co czekać.
Zadzwonił do Wiesi. Miałaś przeprosić Zosię, a wygłosiłaś oskarżenia w kierunku nieistniejącej koleżanki.
Dlaczego tak mówisz, zaczęła Wiesia, przecież mówię prawdę.
Dobrze Wiesia, powiem ci tak, nie pasujesz do naszej ekipy, dlatego zdejmuję cię z panela.
Nie możesz mi tego zrobić, powiedziała, ja muszę grać.
Poszukaj sobie miejsca na innym radiu, poradził jej Antek.
Pożałujesz tego, powiedziała Wiesia i się rozłączyła.
Widziałaś coś takiego?
Co się dzieje, zapytała Kryśka?
Groziła mi, że pożałuję tego, że ją zdjąłem z panela.
Coś mi się wydaje, powiedziała, że będziemy mieli przez nią problemy.

22 maja 2020   Dodaj komentarz

W PRZESTRZENI RADIOWEJ

ROZDZIAŁ SIÓDMY
 
Kryśka miała trochę wolnego czasu, zatem zasiadła sobie przed laptopem. Zaczęła przeglądać strony w internecie. W tym momencie napisała do niej Zosia.
Witaj Krysia, zaczęła, co gotujesz dzisiaj na obiad, bo mi zabrakło pomysłów?
Kryśka zdziwiła się jej otwartością, do osoby, którą praktycznie nie zna. Wie tylko tyle, że Kryśka jest żoną właściciela radia, na którym gra Zosia.
Ale nie będzie przecież z tego powodu robić awantury, zatem pogadają sobie troszeczkę.
Dzisiaj robię na obiad wątróbkę z indyka, Antek bardzo lubi.
Może i ja zrobię wątróbkę, tylko muszę iść do sklepu.
Zosia, co myślisz o Wiesi, zapytała Kryśka?
Dlaczego pytasz?
Czy znałaś ją z innego radia?
Odpowiedz, to jest ważne.
Wiesz Krysia, już miałam do czynienia z Wiesią, kiedyś grałam na innym radiu, i pojawiła się na nim Wiesia, zaczęła grać jako prezenterka. W krótkim czasie okazało się, że jest redaktorką na dokładkę. Mi to nie przeszkadzało, ale zaczęła się szarogęsić. Próbowała ustawiać prezenterów, bo uzurpowała sobie prawo do władzy. 
Przeciwstawiłam się jej, wtedy dowiedziałam się, że jestem kochanką szefa radia. Robiła plotki zapewne, żeby się na mnie zemścić.
Kiedy usłyszałam o tym, porozmawiałam z szefem, ale on nie widział problemu. Jak powiedział, babskie plotki.
Odeszłam, długo nigdzie nie grałam, zraziłam się do radia internetowego.
Z czasem dowiedziałam się, że wyrzucili ją z tego radia, więc poszła grać tam, gdzie grał Staszek. A teraz znowu gra ze mną i ze Staszkiem również. Krysiu, jeśli ona coś wywinie, ja odejdę, nie chcę plotek i szarpania się z chorą na ambicje kobietą.
Kryśka już wiedziała, że Wiesia nie jest dobrą prezenterką ani żadną redaktorką. Po co redaktorka im na radiu internetowym?
Wiedziała też, że muszą ją zwolnić, tylko czy Antek będzie chciał ją wywalić?
Kiedy skończyli jeść obiad, Kryśka streściła mężowi rozmowę, jaką przeprowadziła z Zosią.
Antek pokiwał głową i stwierdził, że to chora kobieta, więc trzeba jej dać szansę. 
Postaram się jej wytłumaczyć, powiedział, że nie robi się plotek, bo mogą jej tylko zaszkodzić.
Jak chcesz, powiedziała Kryśka, ale mam nadzieję, że to poskutkuje, bo Zosia nam odejdzie, a tego byś chyba nie chciał?
Pewnie, że bym nie chciał, przecież Zosia prowadzi bardzo ładnie audycje, a do tego te jej piękne wiersze, nie, takiej prezenterki nie wolno stracić.
Zobaczymy, czy rozmowa coś poskutkuje, powiedział Antek.
Wieczorem, zgodnie z planem, połączyli się na Skype z Wiesią.
Wiesia była uśmiechnięta, jak widać zadowolona z siebie.
Wiesia, zapytała Kryśka, co to za plotki, że Zosia jest kochanką mojego męża?
Ale to nie ja, ja sama to usłyszałam od znajomej, próbowała się bronić.
Tak, na poprzednim radiu też Zosia była kochanką szefa, nie wytrzymała Kryśka?
Wiesia nic się nie odezwała.
Słuchaj, zaczął Antek, wiem o wszystkim, jeśli jeszcze raz usłyszę takie brednie, to wylatujesz z radia, zrozumiałaś?
A poza tym, masz przeprosić Zosię, nie wiem jak to zrobisz, ale masz jej powiedzieć, dlaczego to zrobiłaś, i przestać rządzić prezenterami. Chciałaś być redaktorką, to sobie miej taką nazwę, ale od prezenterów wara.
Ale jak mam przepraszać, przecież nic nie zrobiłam.
I ty to nazywasz nic?
A co byłoby jakby Zosi mąż uwierzył, a jeszcze na dokładkę moja żona by uwierzyła? Nie masz pojęcia, że możesz plotkami zniszczyć ludziom życie?
Ja nic nie zrobiłam, to koleżanka.
Nawet jeśli byłaby to koleżanka, to po co roznosisz takie plotki? A poza tym, nie chcesz powiedzieć co to za koleżanka?
Nie mogę, powiedziała Wiesia, bo przyrzekłam, że jej nie wydam.
Wiesz co, takie bajki, to nie dla mnie, ale mniejsza o to, masz przestać zajmować się plotkami i przeprosić Zosię.
Mam nadzieję, że to załatwi sprawę, powiedział Antek do żony, kiedy już rozłączyli się ze Skype.
Nie jestem tego pewna, powiedziała Kryśka.
20 maja 2020   Dodaj komentarz

W PRZESTRZENI RADIOWEJ

ROZDZIAŁ SZÓSTY
 
Kiedy Antek następnego dnia, zmęczony po całym dniu, zasiadł do słuchania audycji, którą grała Zosia, zadzwonił telefon. 
W słuchawce usłyszał głos Wiesi. 
Co się stało, zapytał?
Bo wiesz, zaczęła, Zosia na innym radiu roznosi plotki na twój temat. Rozmawiałam z koleżanką, zapytała mi się, czy to prawda, że ty się rozwodzisz ze swoją żoną, bo zakochałeś się w Zosi?
Antkowi wypadł telefon z ręki. Szybko podniósł z podłogi i zapytał, co to za koleżanka, podaj mi jej numer telefonu, zaraz wszystko wyjaśnię.
Nie mogę ci powiedzieć jak się ona nazywa, i nie mogę podać ci numeru telefonu, bo mnie o to prosiła, powiedziała Wiesia, ale mówię ci, że to prawda.
Słuchaj Wiesia, zaczął zdenerwowany Antek, skoro nie możesz mi powiedzieć, kto zadaje takie głupie pytania, ale możesz powiedzieć, że to Zosia roznosi te plotki, to na co to wygląda?
Ale proszę cię, nie mów Zosi, ciągnęła swoje Wiesia, bo możesz mi zaszkodzić, a ja nie chcę plotek, ani kłopotów na radiu.
Wyobraź sobie, że ja tak tego nie zostawię, albo mi podasz dane koleżanki, albo przestaniesz u mnie grać.
Zastanowię się, powiedziała Wiesia.
Kryśka stała cały czas naprzeciwko męża, patrzyła się na niego, wiedziała, że coś się dzieje niedobrego.
Antek, możesz mi powiedzieć co się stało?
Z drżącym głosem streścił żonie całą rozmowę.
A to małpa, zaczęła Kryśka, teraz to ona przygotuje koleżankę do tej rozmowy. Zobacz, Zosia jej się postawiła, to próbuje ją za to ukarać.
To jest chora kobieta, ma jakieś urojenia, jak szybko nie zakończysz z nią znajomości, to może być niewesoło.
A chociaż wypytałeś kogoś, kim jest Wiesia?
Kogo miałem wypytać?
Nie wiem, może kogoś z poprzedniego radia?
Ale jak się dowiedzieć, na jakim grała?
Tego nie wiem, ale coś musisz zrobić, bo będą kłopoty jeśli dłużej u nas pogra.
Antek już wiedział, że to nie był dobry pomysł, brać do grania Wiesię.
Następnego dnia porozmawiał ze Staszkiem, i dowiedział się, że zarówno on jak i Wiesia grali poprzednio na tym samym radiu.
Powiedz mi, zapytał się Staszka, czy ona sprawiała problemy?
Wiesia nie lubi sprzeciwu, powiedział, jeśli coś nie jest po jej myśli, zaczyna zmyślać plotki i rozsiewać je, przez co wyleciała z radia.
Antkowi nie potrzeba było nic dodawać, wiedział już, że musi pożegnać się z Wiesią.
Wieczorem razem z Kryśką uzgodnili, że oboje wezmą ją na rozmowę na skype, żeby czasami czegoś nie próbowała kręcić. 
Zatem na następny dzień , umówili się z Wiesią. Teraz spać, powiedział Antek, zmęczony jestem.
18 maja 2020   Dodaj komentarz
< 1 2 ... 16 17 18 19 20 ... 62 63 >
Halszka70 | Blogi