• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

WIERSZE

Strony

  • Strona główna
  • Życie w pigułce 1
  • Życie w pigułce 2
  • Życie w pigułce 3
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Kategorie postów

  • proza, poezja (1)

Archiwum

  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Archiwum maj 2020, strona 6

< 1 2 3 4 5 6 7 >

ŻYCIE I JEGO CIENIE

ROZDZIAŁ TRZYNASTY
 
Wydawało się, że wszystko między Jankiem a Olą się układa. Kiedy tylko mieli czas rozmawiali ze sobą i zastanawiali się, jak można sobie poukładać życie, będąc tak daleko od siebie.
Janek wiedział, że chce z Olą spędzić resztę życia, Ola jednak nie była tego pewna. Różnili się. Ola bez nałogów, Janek alkoholik niepijący. Starał się też nie palić papierosów, ale nie udawało się. 
Ola z kolei obserwowała wszytko, co się działo wokoło Janka.
Kiedy rozmawiali, widziała w kamerce ludzi jacy otaczali Janka. Nie podobało się jej to, ponieważ byli to ludzie mówiąc oględnie, nieodpowiedni dla niej. A w takim towarzystwie obracał się Janek, widocznie nie umiał izolować się od tych ludzi.
Ola słyszała przekleństwa, słyszała jak umawiali się na jakieś włamy, co jej się nie spodobało.
Janku, zapytała któregoś razu, dlaczego z nimi się zadajesz?
Kochanie, to są moi koledzy z dzielnicy. Nie bój się, nie piję z nimi.
Ja nie mówię, że pijesz, ale nie umiesz się od nich zdystansować, i jakieś niepowodzenie, to masz doborowe towarzystwo pod ręką, to mnie przeraża.
Janek nie mógł zrozumieć Oli.
Przecież to jest jego otoczenie, tu żyje więc i się z nimi zadaje.
Aby podzielić się z kimś swoimi niepokojami, zadzwonił do Tomka.
Nie wiem o co jej chodzi, skarżył się przyjacielowi.
Oj brachu, zaczął Tomek, jesteście z innej bajki, ona ciebie nie rozumie, ty jej nie rozumiesz, nie będzie wam łatwo.
To co, sugerujesz mi, że powinniśmy się rozejść?
Tego nie powiedziałem.
Tomek nie chciał straszyć przyjaciela, ale pomyślał, że tego związku już nie ma.
Janek nie chciał tego widzieć, dlatego odrzucał myśl o rozstaniu. Bardzo pragnął być z Olą. To wyjątkowa kobieta, nie taka jak te, które do tej pory spotykał w swoim życiu.
Ola zastanawiała się, co zrobić, żeby to jakoś poukładać.
Ale rozmawiając z Jankiem, nie mogła dogadać się w wielu sprawach.
Aż pewnego dnia wybuchła wiadomość;wirus, który zabija!
Nie czas zatem na planowanie spotkania.
Janek był niepocieszony, ponieważ już planował wyjazd do Oli.
W końcu pozamykali też zakłady, Janek poszedł na przymusowy urlop.
Dla niego będzie teraz trudny czas, zresztą jak dla większości ludzi na świecie.
07 maja 2020   Dodaj komentarz

ZYCIE I JEGO CIENIE

ROZDZIAŁ DWUNASTY
 
Janek będzie starał się, żeby zatrzeć przykre wrażenie jakie wywołał poprzedniego dnia przez swoją zazdrość. 
Zadzwonił do Tomka.
Co się dzieje, zapytał Tomek?
Janek opowiedział mu co się stało, i co go niepokoi, ponieważ wie, że wystraszył Olę swoim zachowaniem, a przecież tego nie chciał. Ola jest skarbem jaki dostał od życia, dlatego musi wszytko naprawić.
Człowieku, powiedział do słuchawki Tomek, nie kontroluje się kobiety, bo ci ucieknie, i to szybciej niż się spodziewasz.
Wiem, odpowiedział, ale co mam teraz zrobić?
Pokaż, że jej ufasz.
Ale jak, zapytał?
Nie rób głupich min, i nie obrażaj się kiedy ona nie odbierze telefonu, bo może być po prostu zajęta.
Rozumiem, odparł Janek, tylko to jest trudne.
Nikt nie powiedział, że życie jest łatwe, powiedział Tomek, musisz sobie z tym poradzić. A jak będziecie już razem, jeżeli będziecie, poprawił się Tomek, to myślisz, że pozwoli sobie na to, żebyś ją ograniczał?
Wiem, Janek był pełen niepokoju.
Kiedy przestali rozmawiać, Janek zadzwonił do Oli. Po paru sygnałach Ola odebrała. Janku, powiedziała, nie mam teraz czasu, rozmawiam na skype.
Janek już miał na końcu języka pytanie; z kim rozmawiasz, ale się opamiętał i powiedział; jak skończysz, dasz mi znać?
Teraz jego myśli pracowały na pełnych obrotach. Z kim ona może rozmawiać? Dlaczego woli z tym kimś a nie ze mną? Kto to taki? Zadręczał się myślą, nie był w stanie o niczym innym myśleć tylko o tym, z kim i o czym Ola rozmawia.
Po jakimś czasie Ola zadzwoniła. Miałam rozmowę z synem, powiedziała, trochę to zeszło, takie sprawy rodzinne.
Janek poczuł ogromną ulgę. A co byłoby jakby zaczął ją wypytywać? Na pewno już by się do niego nie odezwała.
Przepraszam cię Ola za wczoraj, głupio się zachowałem, męczy mnie to, mam nadzieję, że mi wybaczysz?
Pewnie, że ci wybaczę, tylko więcej nie rób takich akcji.
Nawet nie wiedziała, jak blisko był takiego samego zachowania przed paroma minutami.
Całe szczęście, że się opamiętał.
Teraz Janek już wie, że zaufanie to podstawa związku, musi się tego trzymać, bo inaczej straci Olę.
Rozmowa dalsza była radosna, pełna śmiechu i szczęścia. Nawet Ola poczuła, że chyba się pomyliła w osądzie Janka.
Czas pokaże jak będzie.
04 maja 2020   Dodaj komentarz

ZYCIE I JEGO CIENIE

ROZDZIAŁ JEDENASTY
 
Ola to osoba spokojna po przejściach. Tak jak większość kobiet w tym wieku, boi się związać z kimś, aby nie zostać zranioną, a co gorsza, żeby nie powtórzył się schemat z przeszłości. Dlatego jest ostrożna, jeśli chodzi o relacje między nią a Jankiem.
Wraz ze słońcem wstała tego ranka i zamierzała pójść do miasta. Jest typem domatorki, ale czasami lubi cieszyć się przyrodą. Dlatego pójdzie do parku posłuchać, jak wiosna budzi się do życia. 
Odradzająca się natura pięknieje z dnia na dzień, co cieszy duszę Oli. Ile wiosen jej jeszcze zostało? Ile jesiennej melancholii przeżyje jeszcze?
Takie refleksje nachodzą ją, kiedy cieszy zmysły otaczającym ją pięknem.
Kiedy już usiadła na ławce w parku, pomyślała, czy jest gotowa na zmiany? I dlaczego Janek tak się śpieszy z uczuciami? 
Ola odebrała telefon, Janek się niepokoił, że nie ma z nią kontaktu.
Nie ma mnie w domu, odpowiedziała.
To gdzie ty chodzisz o tej porze?
Jestem w parku, jest zbyt ładnie, żeby w domu siedzieć?
A z kim jesteś na spacerze?
Sama, a z kim miałabym być?
No nie wiem, mało to chłopów w waszym mieście?
Janek, o czym ty mówisz? Ola się zdenerwowała, a jednocześnie zaniepokoiła. O co mu chodzi, pomyślała?
Czyżby chciał mnie kontrolować?
Tego Ola nie brała pod uwagę, a jednak, schemat się powtarza. Jeszcze trochę będzie chciał wiedzieć co robię minuta po minucie?
Janek kiedy się rozłączył, zorientował się, że przegiął i na dokładkę wystraszył Olę. Ale to jakoś samo wypłynęło z jego wnętrza. Nie wie, co teraz zrobić, żeby przekonać Olę, że taki nie jest.
Jeśli przez to straci ją, to sam sobie tego nie daruje.
Zadzwonił jeszcze raz.
Przepraszam cię kochanie, powiedział, ale byłem zdenerwowany, myślałem, że coś się tobie stało.
A co miało mi się stać? Możemy rozmawiać kiedy chcemy, ale to nie powód, żebyś mnie kontrolował i podejrzewał. Ola była zdenerwowana, ale nie chciała się kłócić, dlatego umówiła się na rozmowę wieczorem.
Tylko już wiedziała, że to nie jest to, czego pragnie. Janek nie będzie umiał inaczej postępować, jest zaborczy, co będzie prowadzić do wielu nieporozumień i awantur. 
Zrobiła po drodze zakupy i wróciła do domu. 
Spokojne życie Oli  zakłóciło pojawienie się Janka. 
Jest teraz zajęta rozmowami z Jankiem do tego stopnia, że musi sobie wykupywać czas na swoje potrzeby.
Wszystko jakby stanęło na głowie.
Czuje się kontrolowana, sterowana, podporządkowana. Janek z kolei korzysta z tego, że Ola jest tak uległa.
Muszę to przerwać, pomyślała Ola, nie dam rady tak dłużej.
04 maja 2020   Dodaj komentarz

ŻYCIE I JEGO CIENIE

ROZDZIAŁ DZIESIĄTY
 
Powoli Jankowi zaczęło się życie układać w spokoju i stabilizacji. Zabierał syna na spacery, do siebie, wprawdzie na krótko, ale na początek i to dobre. Ponieważ był pracowity, to praca go cieszyła. Zadowolony z siebie, potrzebował tylko kogoś, kto go pokocha. Ale czy to możliwe?
Wprawdzie jest już innym człowiekiem, ale zawsze kobieta może mieć obawy.
Z taką nutką niepewności zasiadał do laptopa. Kiedy otworzył Facebook, zaczął przeglądać strony, wpadła mu w oczy jedna, już nie taka młoda, ale ładna kobieta. Zaprosił ją do znajomych. Na drugi dzień, odpowiedziała na zaproszenie.
Janek był pełen niepokoju, czy taka kobieta będzie chciała z nim rozmawiać?
Kiedy napisał do niej, a po paru minutach odpowiedziała. Był nawet zaskoczony, ale i zadowolony.
Witam, napisał, jestem Janek  z Katowic, możemy popisać?
Możemy, odpowiedziała, tylko grzecznie proszę.
Zawsze jestem grzeczny do kobiet, zaznaczył Janek.
W odpowiedzi dostał uśmiechniętą buźkę.
Mów do mnie Ola, napisała kobieta.
Dobrze Olu, a skąd jesteś, zapytał?
Z zachodu Polski, odpowiedziała Ola.
Rozmowa potoczyła się  im gładko. Janek zadowolony stwierdził, że to jest chyba to, czego pragnie; wesołej kobiety bez nałogów.
Ola uprzedziła, że nie znosi nałogów, a dym z papierosa nie wchodzi w grę, kiedy ma rozmawiać z mężczyzną.
Janek miał teraz problem, bo palił papierosy.
Zastanawiał się co zrobić. Na drugi dzień idąc z pracy, kupił e-papieros i wkłady do niego, od dzisiaj spróbuje odzwyczajać się od palenia.
Zadowolony zadzwonił do Tomka.
Tomek, chyba znalazłem odpowiednią kobietę, prawie krzyczał do słuchawki. Spokojnie chłopie, opowiadaj.
Co mam ci opowiadać, nie pali, nie pije, nie ćpa tak jak moja była.
Bardzo dobrze, powiedział Tomek, tylko tego nie schrzań.
No co ty, odrzekł Janek, tego nie popsuję, jest niesamowita, żeby mi jej kto nie sprzątnął?
Jak się postarasz, to nie sprzątnie, odpowiedział  Tomek, bądź dobrej myśli.
Janek był szczęśliwy. Rozmawiał z Olą codziennie, i nie upłynęło wiele czasu i się zakochał.
Pojawił się niepokój, ponieważ zauważył, że Ola ma trochę adoratorów. Wiedział, że takie kobiety są zaczepiane przez różnych mężczyzn.
Musiał zaryzykować.
Pewnego dnia, po prostu powiedział jej, że jest zakochany, i nie wie co ma zrobić z tym uczuciem.
Ola zaskoczona tym wyznaniem, powiedziała tylko; dziękuję za miłość.
Janek nie wiedział co ma myśleć. Tej nocy spał niespokojnie.
02 maja 2020   Dodaj komentarz

ZYCIE I JEGO CIENIE

ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY
 
Janek nabierał siły i stabilizacji życiowej. Tomek był jego cieniem. Nie pozwolił mu na rozmyślania, ani na to, by sam chodził do sklepu na zakupy. Z pracy też go odbierał, pod pretekstem byle jakim, żeby tylko Janek nie miał czasu za dużo dla siebie.
Po pół roku, Janek wrócił do swojego mieszkania. Postanowił sobie, że udowodni przyjacielowi, że już może sam funkcjonować.
Udało mu się zobaczyć z synkiem. Nawet nie przypuszczał, że jest już taki duży. Kupił mu samochodzik, a tu przed nim stanął chłop. Tato, ja się nie bawię już samochodzikami - usłyszał od syna.
Janek od tej pory regularnie spotykać się będzie ze synkiem.
Dziecko było w rodzinie zastępczej, ale jak widać, rodzina dobrze się opiekowała chłopcem.
Lepiej to niż u matki czy u mnie, pomyślał Janek, żaden ze mnie ojciec, skoro z byle powodu sięgam po alkohol. A i matka taka sama, myśli Janka na chwilę cofnęły się w czasie, nie było tam różowo.
Co myśmy zrobili temu dziecku?
Szkoda gadać, dobrze, że nie mamy więcej dzieci.
Zadzwonił do Tomka.
Wiesz co, mój chłopak to już prawie dorosłe dziecko, pochwalił się przyjacielowi.
Dzieci szybko rosną, nawet nie wiemy, kiedy wyfruwają z rodzinnych domów.
A ja nawet nie widziałem jego dorastania, zasmucił się Janek.
Tylko mi tutaj się nie rozklejaj, powiedział Tomek, lepiej poszukaj jakieś fajnej kobietki.
Gdzie mam szukać, zapytał?
W internecie, teraz są takie możliwości, tylko trochę więcej inicjatywy.
Janek posłuchał przyjaciela i zasiadł do laptopa.
Założył sobie Facebook.
Zaczął przeglądać strony, zapraszać do znajomych różnych ludzi. Jego też zaczęli zapraszać do znajomych, i tak Janek zatapiał się świat internetu, którego jeszcze nie znał.
Zaczął pisać z kobietami. Podobały mu się niektóre, ale nie umiał z nimi rozmawiać. Jednak jakaś bariera istniała między nimi. Ale nie zniechęcał się, jak mówił Tomek, w końcu trafi na tę jedyną.
Pewnego wieczoru zadzwoniła jego była.
Janek, Gabi krzyczała mu do słuchawki, potrzebuję kasy, dasz mi jakąś?
Nie będę  ci dawał żadnych pieniędzy.
To już nie moja sprawa twoje potrzeby finansowe, nie wydzwaniaj do mnie.
Janek wiedział, że Gabi potrzebowała albo na alkohol, albo na narkotyki. Tylko jego to już nie obchodziło.
On sobie poszuka takiej co to nie pali i nie pije, chyba są takie, przemknęło mu przez myśl?
01 maja 2020   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 6 7 >
Halszka70 | Blogi