ŻYCIE I JEGO CIENIE
ROZDZIAŁ TRZYNASTY
Wydawało się, że wszystko między Jankiem a Olą się układa. Kiedy tylko mieli czas rozmawiali ze sobą i zastanawiali się, jak można sobie poukładać życie, będąc tak daleko od siebie.
Janek wiedział, że chce z Olą spędzić resztę życia, Ola jednak nie była tego pewna. Różnili się. Ola bez nałogów, Janek alkoholik niepijący. Starał się też nie palić papierosów, ale nie udawało się.
Ola z kolei obserwowała wszytko, co się działo wokoło Janka.
Kiedy rozmawiali, widziała w kamerce ludzi jacy otaczali Janka. Nie podobało się jej to, ponieważ byli to ludzie mówiąc oględnie, nieodpowiedni dla niej. A w takim towarzystwie obracał się Janek, widocznie nie umiał izolować się od tych ludzi.
Ola słyszała przekleństwa, słyszała jak umawiali się na jakieś włamy, co jej się nie spodobało.
Janku, zapytała któregoś razu, dlaczego z nimi się zadajesz?
Kochanie, to są moi koledzy z dzielnicy. Nie bój się, nie piję z nimi.
Ja nie mówię, że pijesz, ale nie umiesz się od nich zdystansować, i jakieś niepowodzenie, to masz doborowe towarzystwo pod ręką, to mnie przeraża.
Janek nie mógł zrozumieć Oli.
Przecież to jest jego otoczenie, tu żyje więc i się z nimi zadaje.
Aby podzielić się z kimś swoimi niepokojami, zadzwonił do Tomka.
Nie wiem o co jej chodzi, skarżył się przyjacielowi.
Oj brachu, zaczął Tomek, jesteście z innej bajki, ona ciebie nie rozumie, ty jej nie rozumiesz, nie będzie wam łatwo.
To co, sugerujesz mi, że powinniśmy się rozejść?
Tego nie powiedziałem.
Tomek nie chciał straszyć przyjaciela, ale pomyślał, że tego związku już nie ma.
Janek nie chciał tego widzieć, dlatego odrzucał myśl o rozstaniu. Bardzo pragnął być z Olą. To wyjątkowa kobieta, nie taka jak te, które do tej pory spotykał w swoim życiu.
Ola zastanawiała się, co zrobić, żeby to jakoś poukładać.
Ale rozmawiając z Jankiem, nie mogła dogadać się w wielu sprawach.
Aż pewnego dnia wybuchła wiadomość;wirus, który zabija!
Nie czas zatem na planowanie spotkania.
Janek był niepocieszony, ponieważ już planował wyjazd do Oli.
W końcu pozamykali też zakłady, Janek poszedł na przymusowy urlop.
Dla niego będzie teraz trudny czas, zresztą jak dla większości ludzi na świecie.
Dodaj komentarz