• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

WIERSZE

Strony

  • Strona główna
  • Życie w pigułce 1
  • Życie w pigułce 2
  • Życie w pigułce 3
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Kategorie postów

  • proza, poezja (1)

Archiwum

  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Archiwum 28 sierpnia 2019

MEANDRY ŻYCIA

ROZDZIAŁ SIEDEMNASTY

 

 

Długo w nocy nie mogłam znowu zasnąć. Wstałam wcześnie rano i siedziałam w kuchni wpatrzona w ścianę. Znowu to samo; takie myśli biegały mi po głowie. Tylko, że w pierwszym małżeństwie drań się sam przyznał, a teraz Paweł idzie w zaparte, albo faktycznie jest niewinny.
Kiedy Paweł już wstał, bez słowa nastawił wodę na kawę. Usiadł przy stole i powiedział; kochanie, uwierz mi, to nie ja. Tak, to znaczy Grzesiek? Czy myślisz, że Grzesiek chciałby zaszkodzić sobie takim wyskokiem? Przecież jego praca legnie w gruzach, jeśli to okaże się prawdą, odparłam.
Inka, dałbym sobie rękę obciąć, że to też nie Grzesiek, znam go na tyle, że wiem o tym bardzo dobrze.
Dzisiaj pogadamy z Arturem, zobaczymy jak rozmowa się potoczy, powiedziałam. Oczywiście kochanie, pogadamy, odparł Paweł, i jeśli będzie się upierał przy swoim, robimy badania.
Po pracy szybko zrobiłam obiad, żebyśmy mieli spokój kiedy zasiądziemy do rozmowy z Arturem. Ance i Grześkowi na razie nic nie mówiliśmy, żeby nie wprowadzać zamieszania, a ponadto zobaczymy, może to nie jest prawdą?
Późnym popołudniem przyszedł Artur, wyglądał bardzo źle. Wszyscy byliśmy zdenerwowani. Artur opowiedział nam jak przebiegła rozmowa z Sonią, i jak ona skojarzyła Pawła i Grześka.  Artur, jeśli Sonia jest pewna swoich słów, zróbmy badania, bo jeśli to jej chora wyobraźnia, i okaże się, że Paweł nie ma z tym nic wspólnego, ja będę musiała odsunąć się od was, bo po co mi taka toksyczna znajomość, powiedziałam to podniesionym głosem, chociaż nie byłam przekonana o niewinności Pawła, a to dlatego, że już przez to kiedyś przeszłam. Dzwonię do Grześka, powiedział Paweł i zniknął za drzwiami. 
Inka, powiedział Artur, naprawdę jest mi ciężko, tylko co ja mam zrobić? Może nie podejrzewać kogoś, kto jest ci przychylny, odparłam? Ale to Sonia. Rozumiem, dlatego jak przyjdzie Grzesiek, będę chciała, żeby też zgodził się na badania.
Za godzinę Grzesiek już był, jak widać cały w nerwach. Wszedł do salonu i od razu wypalił; cóż to sobie smarkula wymyśliła? Teraz to już wszyscy byli pod napięciem, i wystarczyła mała iskierka żebyśmy sobie wszyscy skoczyli do gardeł. Najbardziej opanowany okazał się mój Paweł; uspokójcie się, wręcz krzyknął, nie ma co się oskarżać, robimy badania i już. A można tak w trakcie ciąży, zapytałam? Można, powiedział Grzesiek, jutro wszystko załatwię, a wy macie być na mój telefon, powiedział Grzesiek kierując swój palec wskazujący w stronę Artura.
Anka wie, zapytałam? Nie, nie wie, i ma się nie dowiedzieć, rozumiesz? Tym razem palec powędrował w moim kierunku. To się narobiło, pomyślałam, jak ja dam radę trzymać język za zębami?
28 sierpnia 2019   Dodaj komentarz
Halszka70 | Blogi