• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

WIERSZE

Strony

  • Strona główna
  • Życie w pigułce 1
  • Życie w pigułce 2
  • Życie w pigułce 3
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Kategorie postów

  • proza, poezja (1)

Archiwum

  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Archiwum 24 czerwca 2020

PRZYGODA Z PANDEMIĄ CZĘŚĆ DRUGA

ROZDZIAŁ SIÓDMY
 
Znowu straszą Koronawirusem, pomyślałam, kiedy włączyłam wiadomości. Kiedy to się skończy? Na dokładkę walka o stołki trwa na całego. Nie mogę pojąć jednego, skoro wirus jest tak niebezpieczny, wzrasta liczba zachorowań i liczba zgonów, to dlaczego rząd nie skupia się na walce z tym Koronawirusem? Może to jest zbyt trudne dla przeciętnego człowieka do ogarnięcia tego tematu rozumem. Wieści docierają jak zawsze sprzeczne.
Lepiej nie będę oglądała tych bzdur, bo jeszcze się wścieknę i coś wywinę.
W końcu i tak nie mam na to wpływu.
Kawa z samego rana postawiła mnie na nogi.
Popatrzyłam na zegarek, dochodziła godzina siódma rano.
Wyskoczę chociaż po ciastka, jak przyjdą dziewczyny nie będzie czasu na bieganie po sklepach.
Zabrzęczał telefon, to sms przyszedł. Popatrzyłam, od Kaśki. Zadzwoń, bo nie mam prawie ani grosza, przeczytałam.
Ciekawe co się stało.
Wybrałam numer Kaśki i usłyszałam radosny głos. Lenka nie uwierzysz, jestem w ciąży!
Uwierzę, powiedziałam, moje gratulacje, to przysłużyła się nieźle wam ta kwarantanna.
Jeszcze jak, ale nie będę mówiła tobie przez telefon, możemy się spotkać?
Spotkać to możemy się zawsze, tylko jest mały problem.
Jaki, zapytała?
Zaraz przychodzi do mnie Kryśka i Beata.
To fajnie, ja też będę.
Możesz przyjść, tylko nie możesz obnosić się ze swoim szczęściem przy Krystynie, bo ją mąż zdradził, przyjdzie sobie popłakać.
A to szuja, wyrwało się Kasi!
No tak, dlatego musisz być mniej radosna, i może nie mów przy niej, bo się rozsypie na całego.
No coś ty, głupia to nie jestem, jak trzeba będzie to też sobie popłaczę, ale ja ze szczęścia.
Tylko nie mów, że płaczesz ze szczęścia. 
Kaśka w swojej euforii może coś palnąć, ale mam nadzieję, że będzie się chociaż starała nie emanować radością.
Wyskoczyłam do sklepu. U nas jak zwykle kolejki, czasami trafia mnie kiedy widzę, że większość to klienci zza Odry. Nie jestem rasistką, szanuję wszystkich ludzi, ale stać do kasy prawie godzinę, to trochę przesady.Czasy, kiedy na półkach był ewentualnie ocet czy musztarda, dawno minął, a my nadal w długich kolejkach.
Była prawie dziesiąta godzina, kiedy zjawiły się u mnie wszystkie trzy. Kaśka, chociaż bardzo się starała, promieniała. Beata miała minę jakby wołała; Lenka ratunku! Natomiast Kryśka już była we łzach.
Czego się napijecie, zapytałam, kiedy już rozsiadły się wygodnie za stołem w kuchni. To miejsce najlepiej nam pasowało do naszych pogaduszek.
Ja chcę kawę, powiedziała Beata, jestem już zmęczona.
Ja herbatę, kawy nie mogę, powiedziała Kaśka. Posłałam jej karcące spojrzenie, i już więcej nic nie powiedziała.
Krysiu, a co ty się napijesz, zapytałam?
Herbaty, powiedziała i zwiesiła głowę.
Miałam ochotę ją przytulić, a jej męża wykastrować, ale powstrzymałam się na razie ze swoimi zamiarami.
W końcu stanęły na stole kubki i ciastka, zatem zacznie się pocieszanie Kryśki.
24 czerwca 2020   Dodaj komentarz
Halszka70 | Blogi