• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

WIERSZE

Strony

  • Strona główna
  • Życie w pigułce 1
  • Życie w pigułce 2
  • Życie w pigułce 3
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Kategorie postów

  • proza, poezja (1)

Archiwum

  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Archiwum 10 listopada 2019

DLACZEGO TAK

ROZDZIAŁ TRZYNASTY
 
Co za tupet, krzyknęłam oburzona, jak oni śmieli tu przychodzić?
Uspokój się, Grzesiek próbował załagodzić sytuację. Nie wiedzą co się dzieje, dlatego przyszli tutaj.
A co, boją się, że będą następni? Nie da rady, Zojka już siedzi, więc nic im nie grozi. Chyba, że mi wejdą w drogę.
Weszliśmy do domu, musiałam się uspokoić, bo jeszcze nawsadzam Grześkowi przy okazji, i wyleję wszystkie żale jakie się nazbierały w przeciągu kilku dni.
Czego się napijesz, zapytał Grzesiek?
Nie wiem, może zrób mi czekolady, trochę słodkości na to moje gorzkie życie się przyda.
Skarbie, nerwy tu nic nie pomogą, skupmy się na sobie i ratujmy to co jeszcze jest do uratowania, bo przecież tak nie można żyć bocząc się na siebie. A sprawa Zojki będzie się toczyć bez naszego udziału.
Żebyś się nie zdziwił jak zapukają do nas i będą przepytywać, i co wtedy powiesz, że spałeś z nimi wszystkimi jednocześnie?
Lenka, ich nie interesuje czy ja z kimś spałem czy nie, to jest moja sprawa a nie policji. Grześkowi zaczęły puszczać nerwy, jeśli się nie uspokoję, będzie awantura, pomyślałam, i poszłam z czekoladą do salonu. Włączyłam laptopa i siadłam do pisania.
Kiedy zatopiłam się w akcji nawet nie spostrzegłam kiedy przyszedł Grzesiek i usiadł obok mnie. Zaczął czytać to co w tej chwili pisałam.
Ej, krzyknęłam, nie przeszkadza się w pisaniu bo wypadnę z rytmu!
Dobrze, już siadam na kanapie, powiedział Grzesiek i włączył telewizor.
Tu się pisze, powiedziałam.
To nałóż słuchawki, chcę trochę pooglądać mecz, chyba pozwolisz?
Zatrzasnęłam laptopa, wzięłam go pod pachę i poszłam do sypialni, niech sobie obejrzy, w końcu niech ma też coś z rozrywki.
Zadzwonił domofon. Podniosłam się z fotela i wyjrzałam przez okno. Znowu ci sami panowie, czego chcą, przemknęło mi przez myśl.
Grzesiek otworzył im furtkę ale najpierw zamknął Reksa, bo piesek zanosił się od tego szczekania.
Panowie weszli do kuchni i usiedli przy stole.
Czego jeszcze chcecie, zaczęłam niegrzecznie, my nic więcej przecież nie wiemy. 
Spokojnie, zaczął jeden z nich, to takie luźne przecież rozmowy, po prostu zbieramy dowody.
U nas w domu, zapytałam? A nie powinni panowie biegać teraz na około jeziora i zbierać tam dowody?
Tam jest ekipa, powiedział jeden z nich, nam chodzi o to, jak dobrze znaliście  to małżeństwo.
10 listopada 2019   Dodaj komentarz
Halszka70 | Blogi