• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

WIERSZE

Strony

  • Strona główna
  • Życie w pigułce 1
  • Życie w pigułce 2
  • Życie w pigułce 3
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Kategorie postów

  • proza, poezja (1)

Archiwum

  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Archiwum 18 sierpnia 2019

MEANDRY ŻYCIA

ROZDZIAŁ JEDENASTY
 
Następnego dnia, kiedy już z Pawłem siedzieliśmy przy rannej kawie, poinformowałam go o wizycie, jaka nam się szykuje. Opowiedziałam pokrótce mężowi kim jest Artur i Sonia, oraz to, w jaki sposób poznaliśmy się, i jak Sonia weszła w moje życie. Kochanie, powiedział Paweł, a czego oni mogą od ciebie potrzebować? Tego nie wiem, odparłam, ale chyba ma to związek z jego żoną i Sonią. Artur mi się nie narzuca, ale zawsze kontaktuje się ze mną, kiedy ma jakiś problem. Byliście kiedyś parą, zapytał Paweł? Tak bym tego nie nazwała, po prostu był w moim życiu w takim momencie, że bardzo potrzebowałam wsparcia. On był przy mnie, wspierał mnie, a jednocześnie dostawał wsparcie ode mnie, bo miał problem i z córką, i z żoną. 
To na kiedy chcesz się z nimi umówić, zapytał? Wiesz co, zadzwonię teraz do niego i ustalimy, dobrze? Dobrze, dzwoń, tylko żeby to nie była następna sprawa do załatwiania, bo nie mam zamiaru dzielić czasu z innymi, i tak mamy go za mało dla siebie, powiedział  Paweł, i poczekał jak zacznę rozmowę.
Ustaliliśmy z Arturem, że zjawią się u nas następnego dnia, wówczas będę w domu i będzie też Paweł, co jest i dla mnie korzystne, bo jeżeli będzie czegoś za dużo, to Paweł mnie przystopuje.
Ciekawość mnie zżerała, co ten Artur chce ode mnie. Zapewne coś jest nie tak w jego życiu, skoro do mnie się znowu zwraca. Teraz muszę pomyśleć co ugotować. Co ugotujesz to zjedzą, powiedział Paweł, powinni być zadowoleni, że nie muszą gotować. Podstawisz pod nos, zabierzesz spod nosa i pomyjesz naczynia, też bym tak chciał. Nie narzekaj kochanie, odparłam, przecież tak masz codziennie, no prawie codziennie. Dobrze, powiedział, już nie marudzę.
Po południu zadzwonił telefon. Lidka cała w skowronkach opowiedziała mi jaki ma fajny domek. Musisz do mnie przyjść z Anką, zobaczysz jak będę mieszkała. Muszę wam jakoś podziękować. Nie musisz, powiedziałam, cieszę się, że powoli układasz sobie życie z dziewczynkami.
A drań ci nie dokucza, zapytałam? On nie wie gdzie się podziałam, bo inaczej by mi zapewne dokuczał. W końcu się dowie, odparłam. Uważaj na niego, wiesz jaki umie być podstępny, a ty nie masz takiego brata jakiego ja mam. Czeka cię sprawa rozwodowa, i zapewne walka o majątek, bo jest co dzielić. Tak Inka, wiem, dlatego potrzebować będę prawnika i niańki, tylko jak to załatwić? Wiesz co, zapytam męża, może znajdzie tobie dobrego prawnika, a jeśli chodzi o niańkę, to najlepsza jest babcia, czyli twoja mama, nie uważasz?
18 sierpnia 2019   Dodaj komentarz
Halszka70 | Blogi