• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

WIERSZE

Strony

  • Strona główna
  • Życie w pigułce 1
  • Życie w pigułce 2
  • Życie w pigułce 3
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • proza, poezja (1)

Archiwum

  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Sierpień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Archiwum 07 maja 2019

CIENIE ŻYCIA

W domu grzecznie wzięłam się za robienie obiadu. Jak Paweł wróci to ma być zadowolony z żony i jedzonka, w przeciwnym wypadku może być ostro.Kiedy już usiedliśmy do stołu, zagadnęłam go, co myśli na temat prowadzenia mojej sprawy przez Jaworka. Popatrzył na mnie i powiedział, że to ich praca, niech się wykazują, a ja mam nie zawracać sobie głowy, tylko słuchać męża, bo on wie, jak się zająć moim bezpieczeństwem. Kochanie, powiedziałam, ale jakoś to nie ty mnie obroniłeś, tylko przypadkiem Jaworek. Teraz już nie wiem tak do końca, czy  to był przypadek i dlatego coraz bardziej boję się o siebie. Ale o tym nie powiedziałam Pawłowi, po co go denerwować. Kiedy mu zrelacjonowałam moje przedpołudnie z Anką i Jaworkiem, tak jak przewidziałam, dostało mi się, a ma jeszcze dostać Anka. No i co zrobisz Ance, naskarżysz Grześkowi? Żebyś wiedziała, czasami obie zachowujecie się jak dzieci. Nie dociera do was, że my się martwimy? Kochanie, przecież my nie napadłyśmy na Jaworka, tylko za nim pojechałyśmy i tyle. I niech już na tym zostanie, bo osiwieję przy tobie zanim się zestarzeję. Kochanie, ty się nigdy przy mnie nie zestarzejesz, nie pozwolę na to. Zarzuciłam mężowi ręce na szyję i pocałowałam, żeby już się nie nakręcał. W tej pozycji nie miał prawa powiedzieć ani słowa. Rano, kiedy wstawaliśmy do pracy, Paweł raczył mi przypomnieć, że mam być grzeczna i poczekać aż on po mnie przyjedzie, i nie robić głupstw. Dobrze kochanie, będę spokojnie na ciebie czekała. W pracy znowu odebrałam telefon, gdzie ten drań zaczął mnie straszyć, że jeśli nie odczepię się od tej sprawy, to on nie będzie już taki grzeczny, i nawet mąż mi nie pomoże, bo  na jego oczach mnie zgwałci i zeszmaci. Wiedziałam, że do Jaworka nie mam co dzwonić, teraz byłam sto procent pewna, że Jaworek i ta kanalia mają coś ze sobą wspólnego. Cała w nerwach wybrałam numer do Pawła. Nie byłam w stanie mu powiedzieć co właściwie się stało, bo w gardle miałam ogromną kulę, która blokowała mój głos. Po paru minutach Paweł przyjechał z kolegą. W jego obecności uspokoiłam się i powiedziałam co usłyszałam w słuchawce. Paweł, ja się naprawdę boję, aż mi się nie chce wierzyć, czyżby to był policjant? Tak mi przemknęło przez myśl. Ale skoro to policjant, to będą go kryli a mnie będą straszyć żebym się wycofała czy zwariowała ze strachu?
No uspokój się kochanie, od teraz Janek będzie cały czas z tobą. Janek podszedł do mnie i się przywitał, i zapewnił, że będę bezpieczna. Paweł był blady, nic do mnie powiedział więcej, tylko przytulił i wyszeptał słowa pocieszenia; kochanie, nie pozwolę cię skrzywdzić, przecież cię kocham. Od tej pory mój mąż poważnie wziął sobie do serca sprawę mojego bezpieczeństwa.
07 maja 2019   Dodaj komentarz
Halszka70 | Blogi