NA GRANICY ŻYCIA
WSTĘP
Czasami wydaje nam się, że klikanie po internecie, rozmawianie z przypadkowymi ludźmi, nie niesie za sobą żadnych przykrych konsekwencji. Jesteśmy anonimowi, więc pozwalamy sobie na wiele. I cóż z tego, że poznamy kogoś, że z nim porozmawiamy tydzień czy też dwa, przecież to nic takiego. Zrywamy znajomości, bo już nam się znudziły, albo kogoś bardziej interesującego spotkaliśmy w sieci. Czasami wiele zdarzeń prowadzi do tragicznych konsekwencji.
Ktoś może powiedzieć, że przez internet nie można się zakochać, dlatego bezkarnie można flirtować.
Nic bardziej mylnego. Bywają tacy, co zakochują się przez internet. Co bardziej wrażliwsi, posuwają się do drastycznych rzeczy.
Jedną taką sprawę chcę teraz opisać.
Nie będzie to suchy fakt, gdyż ubiorę to w słowa, rozmowy jakie się toczyły, jakie zaistniały okoliczności w pewnym czasie, i jaki był skutek tego zawiłego poznania się.
Uprzedzam, jest to wyciskacz łez.
Będę pisała dość długo, ponieważ nie jestem z kamienia.
Jest to zatem fakt, jaki rozegrał się nie tak dawno
Dodaj komentarz