• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

WIERSZE

Strony

  • Strona główna
  • Życie w pigułce 1
  • Życie w pigułce 2
  • Życie w pigułce 3
  • Księga gości

Kategorie postów

  • proza, poezja (1)

DLACZEGO TAK

ROZDZIAŁ DWUDZIESTY
 
Na sercu zrobiło mi się miło, kiedy usłyszałam głos mojej Walki. Przyjeżdżaj, powiedziała, kiedy tak w skrócie streściłam jej, o co nam z Grześkiem poszło. 
Wymeldowałam się z hotelu, pożegnałam z dziewczynami, a chłopak do wszystkiego wyniósł moje walizki, i włożył do samochodu.
Całą drogę przepłakałam, a kiedy wjechałam już na posesję Walki, zrobiło mi się jeszcze bardziej płaczliwie.
Jak ty wyglądasz, krzyknęła Walka, kiedy otworzyła drzwiczki samochodu, co on ci zrobił?
Wyściskała mnie, a piesek z radości porwał mi rajstopy, ale wybaczam mu, nie wiedział co czyni.
Mąż Walki wziął walizki i wniósł do domu. Nic nie mówił, tylko kiwał głową.
W końcu nie wytrzymał i wydusił z siebie; ot i miastowa miłość, jak widać nic nie warta.
Uspokój się, skarciła go Walka, ona musi się wyciszyć, a nie jeszcze chcesz ją dobić.
Zjesz coś, zapytała?
A co masz?
Z obiadu jest jeszcze kaczka i ziemniaki, przygrzać ci?
Może troszeczkę, odparłam.
Zjadłam w spokoju parę ziemniaków i trochę mięsa z kaczki. Tak jak gotowała Walka, tak żadna nie potrafi, a może to wiejskie powietrze tak na mnie działa?
Synek Walki w końcu wdrapał się na moje kolana, a ja zapomniałam mu cokolwiek po drodze kupić, niezła ze mnie ciocia. Ale wynagrodzę mu jak się uspokoję, i zacznę normalnie kontaktować.
Świeże powietrze, praca na gospodarce, przyroda, wszystko to spowodowało, że szybko złapałam równowagę psychiczną chociaż niczego nie zapomniałam. Wiedziałam, że czas zadzwonić do adwokata i rozpocząć przygotowania do sprawy rozwodowej.
Z Grześkiem rozmawiałam przez telefon i przystał na to, żeby rozwód przeprowadzić szybko, i to z jego winy, bo przecież nie z mojej.
Grzesiek wiedział, że jak zacznie się grzebanie w naszym życiu małżeńskim, to mogą się dopatrzeć złamania prawa, a to mogłoby go kosztować zbyt wiele, więc grzecznie przystał na moje warunki.
Muszę gdzieś kupić sobie mieszkanie, mam nadzieję, że uda nam się szybko sprzedać dom, w którym mieliśmy być szczęśliwi, ale niestety, głupie decyzje Grześka spowodowały, że pozbędziemy się tego domu. Ja w nim nie chcę mieszkać, a Grzesiek jak chce, to niech mnie spłaci, nie dam się wyrolować.
Pracować będę spokojnie na swoje utrzymanie, i będę wiodła życie nudne i przewidywalne. A Grzesiek, no cóż, będzie miał troje dzieci z trzema kobietami. Dostanie mu się po nosie, jak panie zażądają alimentów. Ale to już jego sprawa, tak się kończą decyzje podejmowane pod wpływem chwili
17 listopada 2019   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Halszka70 | Blogi